Wymyślam co mogę byleby nie zabierać się za sprzątanie mojego miejsca pracy i powolutkiego pakowania klamotów przed wyprowadzką z Krakowa.
Tak więc wygrzebałam z pudełeczka ozdobne srebrne gałązki w celu przyozdobienia ich nabytymi podczas ostatnio weekendowej gieldy perełkami w ślicznym morskim kolorze:)
W trakcie odechciało mi sie robic drugi kolczyk:P wiec postanowilam dowiesić gałązke do wisiorka który oczywiście trzeba było zrobić. Kiedy powstał wisiorek i tak postanowiłam zrobić kolczyki:D i tak chcąc zrobić mniej zrobiłam wiecej:) Przy okazji zawieszania wisiorka na rzemyku postanowiłam dorobić prostą bransoletkę.
I tak powstał cały komplet:)
Bardzo fajny komplecik! Taki lekki dzięki ażurom.
OdpowiedzUsuńświetne, te perły mają naprawdę niesamowity kolor!
OdpowiedzUsuńmnie urzekł kształt..a że nie bylo innego koloru..kupilam takie
OdpowiedzUsuń