Pierwotnie miało być to tylko kółeczko z siateczką i ewentualnie coś w środku ale tak patrząc stwierdziłam że będzie pusty i bez wyrazu więc przyozdobiłam go howlitami i zawiesiłam na tasiemkach w podobnym kolorze:)
Przynajmniej się troche ożywił:) (tak jak i ja wstając dziś rano widząc że przez zasłonięte żaluzje wpadają promyki słonka) :)
Oby taka pogoda się utrzymała jak najdłużej.....no możę kilkanaście stopni wiecej by sie przydało:)
No i naowijane kilka dni temu tym razem z miedzi z odrobinką srebra kolczyki typu wianuszki z kolekcji "Bluszcz" rozpoczętej ho ho i jeszcze troche temu zainspirowana biżuterią Mgyspy:)
kurcze, strasznie napaliłam się na Twoją biżuterię :) szczególnie podobają mi się kolczyki z tego posta, nie wiem jednak w jakiej cenie by były (albo też były, bo zapewne już ich nie masz xD) no i czy mnie na nie stać. Szukałam na stronach, gdzie sprzedajesz biżu, ale nie wiem, nie widziałam, albo ominęłam je.
OdpowiedzUsuńPowzdycham sobie :)
tak te szczegónie i mi wpadły w oko
OdpowiedzUsuńCudne rzeczy robisz!
OdpowiedzUsuńCudowne, super wyczucie barw.
OdpowiedzUsuń