Sutasz- taki teraz modny i przez wiele artystek wykonywany.
Ja nie mam cierpliwości:) Chodź nie powiem.....bardzo mi się podoba:)
Zamówiłam..... zwątpiłam ......
to nie na mój brak cierpliwości :D:D:D
TO TRUDNIEJSZE JAK WRAPPING!:)
Moje tasiemki przerobiłam na kolorowe bransoletki w stylu etno.
Wyszły...wiosennie z czego się cieszę bo za słoneczkiem i ciepłym powietrzem....stokrotkami w trawie....kwitnacymi drzewami tęsnknie niesamowicie.
Ładna pogoda sprawia że chce się żyć...a co za tym idzie? -- chce się tworzyć :)
Tak powstawały :)
Sznureczki sutaszowe same w sobie bardzo mi się podobają ze względu na soczyste kolory, i błyszczący materiał z jakiego są wykonane. Niestety same w sobie są zbyt ...miękkie...giętkie żeby pozostawić je w pierwotnej formie....
...tak więc siedząc i oglądając je na wszystkie strony postanowiłam połączyć je kolorystycznie i....
Upleść warkoczyki:D W których się zakochałam...:)
Tak też powstały pierwsze bransoletki z serii ETNO. Pojedynczo lub podwójnie uplecione warkocze wykończyłam wykonanymi przeze mnie końcówkami i zapięciami z mosiądzu lub miedzi.
Udało mi się również wykonać bransoletkę z ułożonych w 4 rzędach warkoczyków:
Oraz grubą uplecioną jak filofun
Wiem wiem...nie jest to to co moje srebrne plecionki ale czasem trzeba takiej odskoczni w coś innego. Zwłaszcza że humor ostatnimi czasy kompletnie mi nie dopisuje a kolorki podobno go poprawiają.
Taka terapia:D
Świetne te bransoletki - proste i bezpretensjonalne. W sam raz na nadchodzącą wiosnę i lato :)
OdpowiedzUsuńdokładnie... ta ostatnia szczególnie fajna
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają te z czerwonym :D Genialne. W ogóle świetne prace. Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńPomysł jak najbardziej trafiony =}
OdpowiedzUsuńPrezentują się cudnie!
gdzie można dostac takie zapięcia?
OdpowiedzUsuńZalezy ktore. Czesc zapiec robiona jest przeze mnie ręcznie a częsć to odlewy.
OdpowiedzUsuń