Mozaiki dalej mnie trzymają i to dopiero początki moich prac z tej serii:)
Maleńkie wisiorki i pierscionki mozaikowe które kiedyś prezentowałam to pierwsze, wykonany również na próbe dla sprawdzenia materiału prace. Ale bardzo mi się spodobało i postanowiłam zrobić coś bogatszego.
Połączyłam tym razem kilka technik, przede wszytskim wire-wrapping i mozaike.
Ramka została ozdobiona drucikami, środek zaś labradorytem i kamieniem księżycowym.
U dołu zawieszony plaster agatu w odcieniach szarości.
Kolorystycznie dobrałam gruby rzemień:)
Efekt taki:
a tak powstawał:)
Kilka zdjęć jak zwykle przy wykonywaniu bardziej złożonych zdjęć:D
Przy okazji wrzuce kilka zdjęć z pracy nad Queen of the night
Chyba mi się ręce trzęsły z przejęcia, że zaczynam:) Zdjęcie okropnie kiepskie ale taki był szkielet ....pająkowaty.
Ja pierniczę, jakie cacka! Zdolniacha z Ciebie!
OdpowiedzUsuńciągle uważam że wisior z labradorytem to po prostu magia.
OdpowiedzUsuńZapraszam na Candy :)
Piękne jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńa alien i tak jest najlepszy :)
Magiczne :)
OdpowiedzUsuńno najbardziej mnie zachwycają zdjęcia z procesu narodzin królowej, napracowałaś się :)
OdpowiedzUsuńŚwietna robota! właśnie takie Twoje prace lubię najbardziej...
OdpowiedzUsuń